piątek, 9 listopada 2012

Nikotyna w liquidach

Poza tak zwanymi "zerówkami", czyli płynami z założenia beznikotynowymi, zawierającymi tylko substancje smakowe, nikotyna jest obecna we wszystkich płynach. Jej zawartość powinna być jednoznacznie podana przez producenta lub dystrybutora na opakowaniu.Cóż bowiem oznacza napis "16 mg"? Chodzi o to, że 16 miligramów nikotyny znajduje się w 1 mililitrze płynu.
Spotkałem się kilkakrotnie z ludźmi, którzy przekonywali mnie, że liczba na nalepce oznacza ilość nikotyny w całym pojemniku. Chcę jednoznacznie i wyraźnie napisać ? TAK NIE JEST! Liczba ta oznacza stężenie, a więc zawartość czystej nikotyny w 1 mililitrze płynu. Musimy brać to pod uwagę obliczając ilość nikotyny wprowadzonej do organizmu podczas używania e-papierosa.

Jak to obliczyć? Pierwsza metoda jest dość niedokładna, ale pozwala nam śledzić na bieżąco wchłanianie nikotyny.
Możemy ostrożnie przyjąć, że 1 mililitr płynu odpowiada 20 kroplom. Tak naprawdę zwykle tych kropel jest nieco więcej, ale lepiej zostawić sobie margines bezpieczeństwa w obliczeniach. Jeśli więc w ciągu dnia zużyjemy tych kropel na przykład 35, to oznacza, że wchłonęliśmy 35/20 = 1,75 ml płynu. Jeśli używaliśmy liquidu o stężeniu nikotyny 24 mg, to w efekcie nasz organizm przyjął 1,75*24 = 42 mg tego alkaloidu. Całkiem sporo, zważywszy że typowa jednorazowa dawka śmiertelna to 60 mg. Oczywiście jasne jest, że nikotyna dość szybko rozkłada się w organizmie, a my używamy e-papierosa cały dzień, więc dla kogoś, kto już jest nałogowcem nie ma aż tak wielkiego zagrożenia. Druga metoda bazuje z kolei na wynikach uśrednionych. Po dłuższym czasie e-palenia możemy spokojnie obliczyć średnią ilość płynu zużywanego dziennie. Mnożąc tę wartość przez stężenie otrzymamy średnią dzienną dawkę wchłoniętej nikotyny.

Często początkujący e-palacze pytają o to, jakiego płynu powinni używać, jeśli palili analogi mocne, light czy super light. Widywałem już różne tabele odpowiedników, uczone wyliczenia, które mają w tym pomóc. Prawda jest jednak taka - każdy z nas inaczej reaguje na analogi, jak też na inhalowany liquid. Nie da się tego w prosty sposób przeliczyć i podać w jednej tabelce. Zalecałbym po prostu sprawdzenie tego prostą metodą prób i błędów. Często w kupionym zestawie dostajemy wkłady o różnej mocy - spróbujmy ich, dobierzmy taki, który najbardziej nam odpowiada mocą. Wydaje mi się, że warto próbowanie zacząć od płynów o niskiej mocy. Jeśli okaże się on za słaby, spróbujmy użyć mocy o stopień większej. Nie należy się przerażać, gdy na początku się okaże, że potrzebujemy mocy 24 mg/ml. W wielu przypadkach po krótkim nawet czasie zmniejszymy tę moc.

Reasumując, wszelkie zalecenia i tabelki traktujmy tylko pomocniczo. Obserwujmy własne reakcje. To jest najlepszy miernik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz